
Problemy cudzoziemca w ośrodku zdrowia
Każdy szpital oraz gabinet lekarski funkcjonuje w oparciu o umowy dotyczące świadczenia usług pomiędzy świadczeniodawcą oraz pacjentem. To właśnie one przewidują zgodę na leczenie, mówią też o danych odnoszących się do ubezpieczenia pacjenta oraz o ściśle związanych z nim poufnych treściach.
Najczęściej mamy w tym kontekście do czynienia z informacjami osobowymi, jeśli jednak przypadek jest skomplikowany medycznie, poufnych dokumentów gromadzi się coraz więcej. Także w interesie pacjenta leży więc to, aby zapoznać się z umową i świadczenie usług zdrowotnych, wskazane jest przy tym, aby czynność ta została wykonana z możliwie jak największą starannością.
Kto ponosi koszty tłumaczenia umowy?
Tu pojawia się pytanie o to, kiedy uzasadnione jest przekazanie umowy o świadczenie usług zdrowotnych do tłumacza i kto powinien ponosić w takim przypadku koszty związane z przekładem. O tym, jak poważny jest to problem, możemy przekonać się bazując na doświadczeniach brytyjskiej służby zdrowia. Ta była zmuszona do przekazywania znaczących środków na tłumaczenia, gdy konieczne było przygotowanie dokumentów z myślą o Polakach oraz przedstawicielach innych narodowości. Co więcej, nagle okazało się, że bardzo opłacalne jest zatrudnianie polskich pielęgniarek, te bowiem były w stanie porozumieć się bez problemu z coraz większą grupą pacjentów.
Jak rozwiązano problem w innych krajach?
Oczywiście, rozwiązanie brytyjskie jest tylko jednym z możliwych. W Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z nieco innym systemem, choć również on zakłada, że osoby, które nie znają języka angielskiego, nie powinny mieć ograniczonego lub utrudnionego dostępu do służby zdrowia. O tym, że działania zaradcze są konieczne, przekonali się sami Amerykanie zlecając badania mające na celu określenie, jak traktowane są osoby, które nie znają języka angielskiego. Ich wyniki skłaniają do refleksji, okazało się bowiem, że gorsza jakość służby zdrowia i mniejsza troska o pacjenta była w przypadku takich osób normą.
Obecnie, większość finansowanych z funduszy federalnych ośrodków oferujących usługi zdrowotne ma więc obowiązek tłumaczenia umów. Z obowiązku tego są zwolnione jedynie ośrodki znajdujące się na terenach, na których pacjenci nieanglojęzyczni należą do rzadkości. Osoby, które nie komunikują się w języku angielskim, a jednak chcą liczyć na pomoc, powinny zatem zwrócić uwagę przede wszystkim na to, jakie są źródła finansowania danego ośrodka. Udogodnienia czekają na nie przede wszystkim w tych z nich, które są finansowane z pieniędzy zawartych w budżecie. W innych nie ma takiego obowiązku, choć nadal mamy do czynienia z działaniem zalecanym.